|
|
|
|
Karolka
Expert
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pon 14:19, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na wsi zyl sobie pewnego razu piesek zwany Burek.Burek był wesoły, maly i smieszny.Mimo swojej postury był bardzo odważny i chetnie wszczynal bójki z innymi duzo wiekszymi psami. Jednak pewnego dnia,gdy zaświeciło słońce usłyszał płacz właścicieli swojego kolegi i pobiegl zobaczyc co się stało. Zmartwił sie bo uslyszal, że jego kolega jest chory na śmiertelną chorobę. Kiedy zobaczyl Dinga o mało sie popłakał bo był w bandarzach ktore miał prawie na całym ciele poniewaz miał wiele ran które zrobił mu inny pies. Przyjaciej Burka opowiedział całoą historię jak to się stało.Otóż było tak: szedlem sobie ulica i nagle podeszedł do mnie pies rasy bullterier i mnie lekko ugryzł mówiąc:
"jeżeli mi nie przyniesiesz dużo jedzenia to cię pogryzę! A jeśli sie sprzeciwisz to przyjdę z kolegami i zagryze Twoją rodzinę!"
-Co mialem robić, chciałem mu przynieść jedzenie ale w drodze do sklepu zobaczylem ze moja łapa strasznie krwawi wiec udalem sie do domu. Ale przypomnialem sobie że bullterier mnie może zagryzc wiec wrocilem ale krew wciąż leciala i łapa bardzo mnie bolała. Wtedy zobaczylem że jestem obserwowany przez bula ktory mnie chce złapać! Prestraszyłem sie i bieglem jak mogłem najszybciej jednak zalapl mnie i strasznie pogryzł.
I teraz tak mogę nie przeżyć.
Burek byl bardzo smutny. Wiedział, że jego najlepszy kolega jest w wielkim bolu i że nie może się ruszyc. Wiec wymyslił jak go pocieszyć.
- Słuchaj zrobimy tak: zwołamy kilka fajnych psow i zrobimy przedstawienie dla ciebie.
- Burek ale nie wiem czy oni się zgodzą, a po za tym ja mogę nie obejrzec tego do końca moich dni.
Burek nie dawal po sobie znać że wie o zakladzie Burka z złym i mściwym buldogiem, który zamierzał zrujnować mu całe mieszkanie. Nie powiedział tego wprost tylko stopniowo go z tym oswajał po to aby wreszcie sam się domyślił że dzieje sie coś o czym nie wie. Jednak zobaczył że niczego się nie domysla i postanowił mu to jakoś delikatnie uswiadomic. Nie chciał go za bardzo przestraszyć ani zaszokować, ale niestety nie wiedział jak inaczej mu to powiedziec. Zrobił siku i pomyślał ze da mu kilka jabłek i pare orzechow to się odpręży i szybciej wróci do formy i wtedy kiedy zbierał jabłka i orzechy zobaczyl ze Bulterier z kolegami wlasnie rozmawiaja z wystraszonym Dingiem, który probuje cos zrobic, aby zawołac Burka jednak psy mu nie pozwalały.Burek rzucil sie na jednego z psów i wbil mu zęby w szyje.
Lecz szybko puścił, ponieważ zauważył że Dingo jest cały pogryziony przez bulka. Jak to zobaczył nie wiedział co ma dalej poczac bo nie znał w okolicy nikogo
Post został pochwalony 0 razy
|
|